Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Exodus
W sumie religii uczyl spoko ksiadz i mowil, ze jak ktos wspolzyje ze soba przed slubem i sie kochaja to mozna powiedzmy przymknac oko, przykazanie bardziej odnosi sie do weekendowego... . Przynajmniej tak mi sie wydaje. Inni ksieza moze maja inne podejsce, ale z drugiej strony jak po slubie czlowiek nie bedzie zadowolony z zycia seksualnego albo beda jakies trudnosci typu/ bezplodna zona itd to moze sie rozwiesc i w tym samym nie grzeszac. Jak wiadomo ogolnie rozwod to grzech.
|
Przymknac oko... W ten sposob sami sobie przecza ; /. Trafiles na wyrozumialego ksiedza (jak ja). Lecz ogolna zasada jest jasna... Ale w sumie.. Dlaczego ja sie przejmuje..? W koncu i tak nie zwracam na powszechnie panujaca religie najmniejszej uwagi.