Czytając wasze zatargi, tracę wiarę w Polaków do końca.... Jest mi naprawdę przykro, że nie potrafcie współdziałać, lub chociaż dojść do porozumienia. Jesteście niestety "lustrzanym odbiciem" polskiego społeczeństwa < chodzi mi o dorosłych ludzi, w sile wieku>, jesteście "odbiciem lustrzanym" polskiego rządu, który jak wiadomo radzi sobie niezbyt dobrze w wielu aspektach. Nie próbuję tym postem nikogo obrazić <jeżeli kogoś obraziłem, z góry przepraszam>, chce tylko zwrócić uwagę na to, że nie jest dobrze. Gdybyśmy zmienili nastawieni do siebie...
Ale na chwilę obecną, pozostaje to jedynie w sferze moich marzeń
Pozdrawiam.