Nie chodzi mi o te wycinki. Książka o ojcu Pio. Tam jest wszystko, łącznie z tymi oskarżeniami.
A ile osób ma spisywać jedno wydarzenie? Działając na takiej zasadzie: obserwując jedno, czerwone jabłko możemy otrzymać kilkadziesiąt opisów, które zamienią nam to jabłko w zgniłą gruszkę.
|