A tutaj cztery zdjęcia z mojego shamana którym ciągle uczę się grać (w kolejce do nauki czeka jeszcze warlock i rogue, maga już opanowałem).
Duel i szansa na rewanż, bo kolega był miły
Battleground w przedziale 10-19 (pełno twinków, grrr):
Tutaj już 20-29. Było świetnie - bardzo wyrównana walka do samego końca, brak twinków po obu stronach (albo przynajmniej nie wyróżniali się z tłumu zbytnio) i świetne akcje typu udana obrona bazy 4 vs 8

:
I udało mi się dzisiaj wylosować
taki fajny paseczek podczas robienia BFD.
