Pewne rzeczy zaszly za daleko by teraz to odwrocic,ludzie co sie tolerowali przed wojna teraz sobie wjezdzaja na(nie mylic z "W) rl etc. wiele osob w tej wojnie walczy w niezdrowej atmosferze jaknajglepszego dop'dolenia osobie po drugiej stronie barykady,czesto sie zastanawiam na ile niektore osoby chca wygrac a na ile poprostu chca uprzykrzyc zycie drugiej osobie.Wojna sie nie skonczy predko,a w niedlugim czasie bedzie kolejna,z mala przerwa na PoI aby odrobic troche hajsu.Tak dlugo jak nie powstanie gildia ktora bedzie miala znaczaca przewage nad druga,tak dlugo beda arcania targaly wojny.
|