Mam Norton AntiVirus 2003 i, delikatniej mówiąc, jestem z niego niezadowolona

Norton pokazywał, że komp jest czysty - ok, spoko, ale za namową brata puściłam mks_vir i co ujrzały moje piękne oczka? Ponad 10000 wirusów i im podobnych świństw, których Norton nie wykrył. Dobra, spoko, puściłam Ad-aware i znalazło się ~5000 trojanów. Oczywiście, mój zakochany w Nortonie ojciec nie chciał mi wierzyć ( mówił coś o spreparowaniu dowodów i o spisku zorganizowanym przez jego własne dzieci

), a kumpel mojego brata ( informatyk) przedstawił wyżej opisaną sytuację na zebraniu w firmie jako dowód na nieskuteczność Nortona
