Praca w japoni - calkiem ciekawy wpis blogowy dla ludzi interesujacych sie kraina kwitnacej wisni
Nie wiem na ile jest znane w Polsce okreslenie ``Salaryman`` , ale w Japonii jest powszechnie uzywane i oznacza kogos kto pracuje nie na swoim czyli pracownika najemnego. Wiekszosc mezczyzn w Japonii po ukonczeniu edukacji staje sie wlasnie Salarymanem, a ich codziennie zycie uwierzcie mi nie jest latwe. Salaryman ma przecietnie na utrzymaniu zone, jedno lub dwojke dzieci, musi zaplacic miesieczna rate za swoje mieszkanie, samochod, szkole dzieci no i oczywiscie utrzymac siebie samego. A ceny w Tokyo sa naprawde bajonskie!
Mimo tego, ze zona Salarymana na ogol jest gospodynia domowa oddana wychowywaniu dzieci, przecietny Salaryman oddaje lub przelewa cala swoja pensje zonie, a sam zachowuje sobie kieszonkowe w wysokosci 30 tysiecy jenow (okolo 300 USD- pensja salarymana przecietna w wieku okolo 30 lat- 4500 USD). Kieszonkowe musi mu wystarczyc na codzienny lunch, papierosy, piwo z kolegami i inne.
Salaryman wstaje okolo 7 nad ranem a 8 musi sie wpakowac w zapchany pociag aby dotrzec do swojej firmy, podobno z samego stresu bycia w tak zapchanym miejscu Salaryman traci z nerwow okolo 600 kalori! W pracy Salaryman musi dopasowac sie do panujacej hierarchii, pracowac 3 razy wiecej niz swoj szef (szef nie zadko ucina drzemke, albo zabawia mlodsze pracowniczki). odpowiadac z grzecznoscia na telefony klinentow, a czesto po pracy isc na przymusowe piwo z kolegami- aczkolwiek ten rytual sie powoli zmienia i mlodzi Salrymani czesto odmawiaja towarzystwa i wracaj po pracy prosto do domu.
Salaryman czesto zostaje do pozna w pracy, wraca do domu wykonczony w przepelnionym pociagu pelnym innych Salarymanow. Jak Salryman ma szczescie w domu czeka na nich zona z obiadem a dzieci juz dawno spia.
Salaryman je obiad, idzie sie wykapac, napije sie piwa i do pozna oglada telewizje, i tak mija dzien za dniem.
W weekend bardzo czesto musi towarzyszc swoim kolegom z frmy w turniejach golfowych lub innych wycieczkach firmowych.
|