JAK KOMUŚ SIĘ NIE ŁADUJĄ WSZYTSKIE SS OD RAZU TO PROSZĘ ODŚWIEŻYĆ STRONĘ, DZIĘKUJĘ
Niebieska forteca wita nas
Umar, i nie żyje...
"Oh, ok. Witaj więc. Możesz przejść." a dalej było "I nie zapomnij zabić jakiegoś ifryta od czasu do czasu":P
Po pierwszej misji która była nudna, przystępujemy do konkretów...
"Żegnaj człowieku. Zapamiętam cię na zawsze. A przynajmniej dopóki o tobie nie zapomnę, oczywiście". Tiaa...
Zakamarkami skradamy się ku wrogiej, zielonej fortecy:
Stawiając czoła dzikim zwierzetom...
Niestety, ktoś nas ubiegł i utłukł przednią straż:P.
Rata'Mari, słynna kobieta (?) szpieg jest dobrze ukryta przed wzrokiem wroga:P.
Coś niezbędnego w walce z Djinami:
I skutki zejścia do piwnicy na ułamek sekudny...szczurki:)
Coś fajnego...
I coś potrzebnego...
Odzyskawszy szpiegowski raport wracamy do bazy, i udajemy się na audiencje do samego szefa:
W międzyczasie trochę widoczków... dobrze że to nasi przyjaciele. No cóż, gdybyśmy tam wlezli zabili by nas tak czy tak, ale jako przezorni przyjaciele uniemożliwiły nam to (nie da się przejść przez drzwi:P)
Trochę odmiany...
Oj, dobrze że nie będziemy musieli tam leźć:P
W końcu, dopuszczono mnie do pogadania z królem, i wielka misja zakończenia wojny gnębiącej pokolenia djinów od wielu lat itp, itd...
Przytłoczeni ogromem odpowiedzialności jaka spadła na nasze barki udajemy się na łono przyrody...
Smażymy szczupaka którego Anor złowił w pobliskim bagn...jeziorze
I planujemy dalsze posunięcia (przynajmniej niektórzy...)
Po save i półgodzinie przeklinania i wlepiania sie w napis "Ip blocked for 30 minutes" powracam, i zastaja imprezę w pełnym toku:P
Ale dość tej zabawy, czas iść dalej...
Tu był lider, w którym był sword ring...ukradli mi. Postanowiłem się zemścić!!
Coraz głębiej...
U schodów na których wielu nieuważnych śmiałków poległo...
Ziks solouje to sobie z exori, a ja schodze tylko zeby mieć ładne zdjęcia:P.
Jeszcze raz...
I dobice niedobitków:
U bram sali tronowej:
Kolorowy sześcianik:
Przednia straż króla:
Pierwszy warlord:
Odkrywczy Scorp:
Ziks powinien być sorcem, ma jakieś niezgłębione pokłady many, co chwila exori puszczał:P
Scorp znów gdzieś odleciał:
Ała...
I coś czego każda ekipa nubków na 40lvlu idących po quest sie boi, a co my musieliśmy zrobić^^
I teraz nudna seria obrazująca jedną z niewielu zalet świata non PvP nad PvP:
Hi:
Ue:
Hi:
Ue:
Hi:
GFB:
UE:
HI:
UE:
Zgadnij co...
A tu niespodzianka, nie?
Ten, może hello?
Nie to nie...
Tiaa....
Król zgłasza jakieś obiekcje, ale co tam...
Tu mi się nawet skrina hi nie chciał robić, macie ue od razu:P
Zielony glut mi grozi, och jak się boję...
Po krótkiej gadce na temat lamp, spania w nich, pocierania, życzeń i takich tam dżinowych sprawach dostajemy fajną zabawkę:
I wracamy z nią do domu...
A włąsciwie to do zielonej fortecy, drugie piętro:
Gargulec jest chyba fanem Harrego Pottera:
"Stone, sweet stone", tym razem ludzie odpowiedzialni za nowe potworki wykazali się pomysłowością:P
I koniec tradycyjnej walki, pada ostatnie sd i wracamy do nubowatej taktyki Exevo Gran Mas Vis:)
Co my tu mamy?
W tle Janoo ze Scorpem urządzili sobie partyjkę gry w 3 karty, czy tam 3 ryby...
Bum...
Kolejne piętro:
Mark zapomniał założyć ringa i nie trafił sobie spowrotem w schody:P
Sd po pijaku:
I Ue po panice...
LAMPY!!!!!!KTO PIERWSZY UKRADNIE TEN MA!!!!!
Więcej was mama nie miała?
...
Ja nie wiem, czy to normalne, czy tylko ja mam takie szczęście do przeżywania...
62 hp
Nie pchałem się już zobaczyć Ue, zobaczcie sobie trupy:P
W porównaniu z niebieskimi Djinami, zieloni mają bardzo proste ostatnie piętro...
Na pewno?
Dopadły mnie lagi i znów nie widać ue...
Ostatni pokój
O dziwo, padły wszystkie, wbrew temu co tu oczywiście widać:P
MYSZ!
Lampka sypialna Malora, szefa zielonych...
Podmieniamy na naszą...
I wracamy do "naszych". "Miej cierpliwość Dabeek. Na tym świecie każde ziarnko piasku ma swój czas i miejsce. Może znalazłes swoje miejsce, ale to jeszcze nie twój czas". A nie mógł po prostu powiedziec że gada teraz z kimś innym...wygadane te Djiny, ale ładnie mówią:P.
"Wiedz, że od teraz jesteś jednym z nas i możesz handlować z tymi Harounem i Nah'bobem". Fajnie.
I mój łup z wyprawy, który w zemście za sword ringa z lidera ukradłem z innych ciał (no i lampa będąca nagrodą z questa):P
I kilka ciekawych rzeczy które można w tych sklepach sprzedać/kupić...
Co do phoenix shield: być może jest to coś wypadające z tego pana:
