Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Sqrwysyn
W technologii adsl liczy się to jako 2,6 Mbps - dodatkowe dane przesyłowe (co daje w przeliczeniu z megabitów na kilobajty 256)
Plik 100 MB na rapidshare (pełne wykorzystanie łącza) ściąga u mnie dokładnie w 6 minut (czasami 7)
100 MB (6 minut) x 50 = 5000 MB (5GB ) | 6 minut x 50 plików po 100MB = 300 minut (5 godzin)
Tak, nie pomyliłem się i nic nie pokręciłem
@up ja korzystam z sieci orange na liniach tp sa w krakowie, linie bardzo dobre, problemów nie miałem od kilku lat, korzystałem też z innych operatorów ale na tych samych liniach, widocznie mieszkasz w miejscu gdzie linie są słabe lub za dużo osób jest podłączonych do jednego serwera w tp sa i macie przeciążenia - w Polsce tak się robi, nic dziwnego. Napisałem, że z rapidshare ciągnie mi na full, z innymi kiepsko.
|
No to zwracam honor i jednoczesnie zazdroszcze lacza.
Osobiscie w tym roku kilkakrotnie zmienialem mieszkanie wiec zdecydowalem sie na zakup bezprzewodowego internetu T-Mobile (cos takiego jak polski blueconnect) i strasznie ssie, ale moj kumpel ma 10+mbps ( nie pamietam dokladnie, ale sie dowiem bo za 2 miesiace tez taki bede mial jak skonczy mi sie umwowa \o/ ) i on potrafi zostawic na nocke sciaganie 6-7 filmow jednoczesnie + jakies gry na psxa ktore takze nie malo waza (to maniak pierwszego psa

) - najczesciej jak wstaje rano to juz wszystko ma pozasysane.