Jak nic, sedzia był przekupiony... Już pod koniec spotkania by dał sobie spokój z karnym, którego NIE POWINNO BYĆ KURWA -.-... I Polakom podziekujemy na euro 2008... Good Job (było do przewidzenia)
Ostatnio edytowany przez GirNi11 - 12-06-2008 o 22:51.
|