Cytuj:
Oryginalnie napisane przez slay_vol._II
Sedzia mial pelne prawo podyktowac karnego. Nauczcie sie dzieci, ze a) to nie FIFA, b) tu nie ma powtorek telewizyjnych.
Ale to mentalnosc polskiego "kibica" - jak cos nie wyjdzie, to winni sa wszyscy wokol - od sedziego, przez kibicow, po zawodnikow druzyny przeciwnej (bo po co oni strzelali?). I wszedzie korupcja, sodomia i gomoria!
I oczywiscie brawa dla Boruca - zagral chyba mecz zycia. Szkoda tylko, ze nie wybronil tego najwazniejszego strzalu...
|
Nie dyktuje się karnych w takich sytuacjach. 5 sekund do końca meczu, mecz decydujący o awansie z grupy, przepychanki w polu karnym, Bąk też był faulowany, faulowany napastnik Austri nie doskoczyłby do piłki (dudka, który stał za nim nie mógł tego zrobić), nie było żadnej szansy na bramkę po tym wolnym. Dodatkowo sędzia na codzień pracuje w lidze angielskiej.
Jest mi naprawdę trudno zrozumieć tego karnego. I pamiętaj, nie zawsze musisz byc buntownikiem i być na przekór wszystkim.