Cóż, w zasadzie już od bardzo dawna nie gram w Tibię, ale opiszę w jaki sposób mnie schackowano. Otóż stało się to w dość nietypowy sposób. Moja koleżanka ze szkoły grała też w tą grę, później przestała. Ja zmieniłem wtedy świat i poszedłem na nową powstałą Xerenę (hoho ?). Szło mi całkiem nieźle, gdzieś tam w top 10 byłem

Pewnego dnia dostaję wiadomość na gg od mojej kumpeli, że chciałaby ona wrócić do Tibii i czy nie mam może jakiejś postaci którą mogła by zapoznać się z nowo wprowadzonymi modyfikacjami. Nic się nie spodziewając podałem jej dostęp do mojej postaci. Jakieś dwie godziny później okazało się, że to tak naprawdę nie była ona - ktoś włamał się na jej komunikator. Historia przedstawiona trochę w skrócie, ale po co mam was zanudzać takimi pierdołkami. Morał raczej powinen nasunąć się wam sam, dlatego nie będe tu wypisywać jakiś filozoficznych myśli na dziś.
Over and out~
__________________
Althunus, Fallen Dark, Harlequin Vito, Gutesco Vito, Acutus and Sinistril - always in my heart.
"We are falling - falling to rise"