Z mojego punktu widzenia malo wazne jest to co tworca gry do gry wcisnie ( a ze gra pretenduje do bycia RPG to musi cos wcisnac ) tylko to jak to jest odbierane przez graczy. Malo tego ze fabula jest szczatkowa ( bo jestesmy niewiadomo kim w nieokreslonym swiecie, ktory od czasu do czasu napadaja mityczne demony i na tym sie cala mitologia konczy ), to jeszcze nie wiecej niz promil graczy sie nia wogole interesuje, i widzi w tej grze cos wiecej niz tylko zabawe w nabijanie expa. A ze ta gra idzie w kierunku prymitywnego H&S to wiadomo od dawna, widac to szczegolnie teraz w obliczu totalnego kultu leveli, wszechobecnych botow i rozprzestrzeniajacej sie glupoty.
|