Zobacz pojedynczy post
stary 28-12-2004, 21:30   #16
Vicious Phoenix
Guest
 

Posty: n/a
Domyślny

Otóż mam rookstayera na Valorii, Benmb Czarodziej (wiem, że kretyński nick ale już na to nic nie poradze) lvl 17 (Konik i Sir Prymas pewnie mnie kojarzą). No więc tak, jako rookstayer zawsze starałem się nieść pomoc potrzebującmy, ciągle chodziłem na szkielety zdobywając ludziom macy czy brass shieldy, kasy również nie szczędziłem rzucając co któremuś człekowi pod nogi świecące 100 gp. Ale te czasy się zmieniły... Mam gdzieś niesienie pomocy ludziom którzy nawet często nie powiedzą zwykłego "thx", lub powiedzą "tylko tyle dla mnie masz ?" czy nawet czasami wyzwą od n00ba bo na rooku siedze. Dlatego też zacząłem blokować ludzi w mino hell czy trapować w młynie. Potem odszedłem z mojej gildii Rook Unit, bo vice lider pan Gipehof (który swoją drogą gówno dla gildii robił i nawet porządnie się na msg boardzie nie potrafił wysłowić) nie chciał przyjąć mojej koleżanki. A lidera szantażował, żeby nie przyjmować bo inaczej odejdzie z gildii. Tak definitywnie skończyła się moja przygoda na rooku i świat o mnie zapomniał.
  Odpowiedz z Cytatem