No bardzo fajne, ale wszystkie otsy 7.6+ nie maja sensu to na*******anie w hotkeya, mój brat gra razem na wyżej wymienionym otsie i w sumie wygląda to w taki sposób ze drze japę na pol domu a klawisz F1 ledwo chodzi. Zastanawiam sie jaki jest sens gry na światach pvp jeżeli to wygląda tak samo. Ok rozumiem fajna zabawa. Grałem 10minut wbiłem 70level blokując 2dragon lordy i 2 dragony na hp 50druidem. Żałosne no trochę.
Prócz tego ots jest jeszcze gorszy niż real tibia, czasami slysze co moj brat pierdoli na tym ventrillo, 'nie kradnij loota', 'wez sie podziel', 'ale zajebałeś', 'znów nas szwedzi z servera wygonią!1'. Zastanawia mnie jedno ci nałogowcy zrobią gdy ots dostanie reseta albo po prostu adminowi nie będzie chciało sie hostowac.
<die sie powiesić>
Co do tematu darcia japy, jedna z akcji na ventrilo, widzę chłopaki maja zgranie, i potrafią sie porozumiewać bez krzyku:
Najlepsze jest to gdy im cokolwiek zarzucisz, od razu dostajesz ripostę zamknij japę bo grasz na nonpvp.
Skoro są takimi kozakami czemu nie grają swoimi mega charami na pvp, spoko mogą mieć dla mnie i 150rp'ka na pvp ale gdy grają na tak gównianym otsie, wiążą z tym przyszłość a gdy wstają rano i idą spać myślą kiedy ots będzie włączony to żal mi dupę ściska.
Procz tego naprawdę maksymalnie sie jaram robieniem konta na ventrilo tylko po to by grac w otsa.
Hahaha, powiem w klimacie:
Pozdrawiam [ED] Bordon
:^)))
Wszystko co napisałem miało na celu wtrącenie moich trzech groszy do całego tematu ots. Wszystko oparte jest na faktach, bez fake'ow. żadnego gracza nie chciałem urazić, chciałem pokazać jedynie jak ja to widzę. Jeżeli chodzi o care~, to gdzie by nie grał zawsze będzie moim ziomkiem i s*******ac od niego.