slaby z ciebie archeolog.
A co do balansacji to nadal zdajecie sie nie rozumiec, ze balansacja nie oznacza tego ze wszyscy maja tyle samo tego samego, tylko ze nikt nie jest pokrzywdzony. A to z kolei da sie osiagnac bez dawania wszystkim tego samego i nie jest to nawet takie trudne jak mogloby sie wydawac.
Ostatnio edytowany przez Vil - 21-06-2008 o 14:57.
|