A ja bym za zadne skarby nie chcial, by usunieto straty po deadzie. Tibia zamienila by sie w drugiego DarkEdena, gdzie po smierci zazwyczaj padal komentarz z moich ust "O, fajnie, przynajmnije loot posprzedaje" Paranoja...
Dla mnie to, ze wolniej sie expi w tibi jest zaleta, poniewaz by dojsc do czegos trzeba poswiecic w to troche czasu, a nie 50 lvl w dwa dni.
A wiec... ja bym wybral tibie (chociaz do takiego wyboru zmuszony nie jestem, gram w tibie a o mu zaledwie slyszalem)
__________________
Kiedy umrę, pochowajcie mnie twarzą do dołu, aby wszyscy mogli pocałować mnie w dupę
Helmut Ottenburger
-----------
Koncze z tibia... Ciekawe ile wytrzymam
|