@Nari:
1. Napisałem, że ja jestem kościołem jako jego cześć. Do twojej wypowiedzi.
2. Osoby duchowne nie muszą się rozliczać z dochodów (jak już napisał Wieszok). Piszesz że te osoby które są 'bliżej boga' mają większe wpływy (chodzi o osoby kościelne). Tak, ale nic w naturze nie ginie oraz nic nie powstaje z niczego. Te ich pieniędze są pieniędzmi tych biedniejszych którzy ślepo wierzą.
Podsumowując:
1. Mi tych bredni nie musisz tłumaczyć, i tak nigdy nie uwierze w człowieczka który chodził po wodzie oraz w bezinteresowniść i świętość kościoła katolickiego.
2. Jeśli zadajesz pytanie to nie odpowiadaj na nie za osobe którą pytasz.
@Wieszok:
Rozmowa toczyła się na temat duchownych jeżdżących drogimi autami. W przypadku Miłości w kazaniu a Nienawiści w radiu to już jest hipokryzja.
@Troche zboczyliśmy z tematu.
|