Może uznacie mnie za wariata, ale mam ciekawszą, choć mniej efektywną metodę gry knightem. Otóż, żeby się nie męczyć ze skilami na 8lvl robie 25/25 lub 30/30 i gram do 20 lvl bez skilowania. Do tego czasu wpadnie 45/45 a potem szybko doskilowuje do 60 i gram do 30lvl, na którym mam już 62/62.Potem dociągam do 70/70 i jest spoko. W ten sposób w dwa miesiące miałem 45lvl knighta.
|