eerion dobrze zauważył, co zresztą już sam wskazałem wcześniej, wszystkiej twoje argumenty "za" wywodzą się z Biblii i nauk czy traktatów kościelnych. Te argumenty nie są nic warte, przy założeniu, że Biblia jest "fałszywa"...
Podstawowy błąd który robisz, to uznawanie zarówno ST jak i NT za dokument o wartościach historycznych... a tak na prawdę, jest to jedynie zbiór przypowieści i symboli, symboli które możemy dowolnie interpretować...
__________________
Kłócenie się na forum jest jak uczestniczenie w paraolimpiadzie, może i wygrasz, ale nadal będziesz zacofanym -.-"
|