Mlvl nie musi być taki sam jak lvl, nie musi być wyższy, nie musi być niższy, nie musi stanowić 3/4 lvla ani 5/6 fishing.
Bo jest to TWOJA prywatna sprawa i dopóki twój mlvl ci wystarczy, jest on dobry.
Ale z własnego doświadczenia.
Kiedy expiło się runami (tak, bo były czasy, gdy tydzień biło się roty i robiło runy, by potem móc z hmm poexpić parę godzin), to mlvl faktycznie był dość ważny i rzadko kiedy widywało się sorców/druidów z mlvlem mniejszym od lvla poniżej 50~ lvla. Teraz, kiedy expi się praktycznie tylko wandem/strike'ami, mlvl jest również ważny, ale wbija się go o wiele łatwiej, ponieważ expiąc zużywamy ogromne ilości potionów, co sprawia, że mlvl leci nam o wiele szybciej niż przy klepaniu run pod depo.
Zatem - expimy z manasami i olewamy mlvl, a jeśli nam nie pasuje, to albo kupujemy softy i robimy sdki/uhy/icicle, albo wastujemy parędziesiąt k na manasy (co jest debilizmem, bo lepiej iść na ancienty i mieć jeszcze paręset k expa) i wtedy mlvl jest 'cacy'.
Mój ms na 45 lvlu ma 40 mlvl i wyciągam nim bez problemu 70k/h, więc nie wiem, po co miałbym marnować parędziesiąt godzin, by zwiększyć to tempo o 5~k/h, skoro mogę wbić w tym czasie dodatkowo 5 lvli i expić szybciej o 10~k/h.
Trochę chaotycznie, trochę uogólniam, może nawet trochę ściemniam, ale powinieneś zrozumieć.
|