Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Wieszok
a. nie, kwestia LOGIKI a nie wychowania... wychowanie nie ma nic do logicznego myślenia chłopie, teraz to ty się ośmieszasz...
b. A dlaczego Watykan jej nie uznał? Czy to ma jakiś związek z tym, że Jezus w niej przedstawiony nie jest zbyt święty?
c. Na pewno w antycznej grece było słowo "ciało". co jak co, ale ten język nie był językiem ubogim w słownictwo (dowodem niech będzie wachlarz ~30 różnych określeń miłości, od typowo seksualnej przez ojcowską, braterską itd)
d. Już nie, ale kiedyś potrzebował... Nie powinno się tej kwestii rozpatrywać z dzisiejszą datą a raczej z sytuacją we wczesnym średniowieczu...
e. w ramach nauki kościoła, a co, gdy kościół powstał na mistyfikacji? Jego nauki wtedy też są nic nie wartą mistyfikacją...
|
a. Wychowanie lub jego brak ma wpływ na styl myślenia logicznego.
b. Polecam przeczytanie tej Ewangelii
c. A jednak?
d. Zaczął potrzebować, gdy zmieniła się władza, i gdy zaczęto kwestionować wpływ Kościoła
e. Nie tylko na naukach Kościoła. Ktoś, kto zna genezę powstawania Ewangelii, mógłby powiedzieć, że Ewangelia to zlepek różnych wypowiedzi w jedną wielką. I to jest fachowe wyjaśnienie- wg. fachowców Ewangelia została spisywana z wszelakiego rodzaju wypowiedzi, nauk, listów itp. Oczywiście w odpowiednich okolicznościach i przez odpowiednie osoby, które wymieniłem w innych postach.
QUOTE]O czym ty mówisz ? Masz jakąś tezę - ty udowadniasz, że jest prawdziwa, a nie ja, że jest fałszywa. Ty masz Biblie - ty udowadniasz, że jest autentyczna, a nie ja, że nieautentyczna. Jeżeli robimy na odwrót - to ja chcę dowód na to, że Latający Potwór Spaghetti nie jest autentyczny. [/quote]
Ty chcesz- ja nie.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Wieszok
1. 90% wydarzeń przedstawionych w Biblii nie ma innego "oparcia" niż właśnie Biblia...
2. Nie jest również napisane, że go widzieli...
|
1. Bo mijałoby się to z celem. Biblia to ma być oparcie.
2. Rozpisałem się na temat szansy widzenia Chrystusa przez Ewangelistów.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Siviertez
Chłopcze. Myślisz, że będe czytał te Wasze flame wary? Po przeczytaniu Twoich dwóch pierwszych postów uznałem, że jest to bezsensu bo:
Primo: Cały czas powtarzasz się.
Secundo: Myślisz, że jak ktoś nie wierzy/bądź nie uznaje wielu praw biblijnych to uda Ci się go nawrócić (gówno prawda)
P.S.
Co (w tym co napisałem) nazywasz bzdurą?
Pozdrawiam serdecznie
|
Chłopaku- nie chcesz czytać to nie czytaj. Jednak ja nie zamierzam nikogo nawracać- jeśli coś robię to widzę w tym zysk dla siebie. Bynajmniej tak jest przeważnie. Myślisz, że jak podzielisz sobie świat na głupich i ciągle-powtarzających- się- księdzy i mądrych ludzi, którzy znaleźli błędy fabularne w naukach Kościoła, to jesteś fajny? Po prostu nie masz jeszcze spojrzenia na świat, oraz na ludzi, którzy zmieniają się w ciągu kilku sekund.
Primo. A pytania się nie powtarzają? O.o. Zresztą nie pamiętam, abym umieszczał tu interpretacje symboliki Apokalipsy wg. św. Jana. To, że się powtarzam, nie jest adekwatne do tego jaki ja jestem, ale do tego, że ciągle drążymy jeden temat. Albo raczej kilka tych samych tematów. Powtórzę. Nie powtarzam się bez potrzeby.
Secundo. Myślisz, że ja jestem księdzem, żeby Was nawracać? Mam to w dupie. Ja się po prostu uczę od innych poprzez rozmowy na interesujące mnie tematy.
Ps. Nie pisałem o tym, że to co napisałeś to są bzdury. Chodziło mi o jedną część. Choć tak naprawdę nie były to do końca bzdury, ale po części (tak jak napisałem) tak. Napisałeś, że wg. Gematrii papież może= 666. Nie jest to gematryjskie pojęcie, ale jak najbardziej chrześcijańskie. Co wytłumaczyłem wyżej.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez eerion
1. To czy ewangelie wg św. Łukasza i Dzieje aspostolskie napisała jedna osoba to nie jest pewne. Doszli do wniosku tylko ze względu na podobny styl rozumowania i cośtam jeszcze w tekstach. A ty mówisz, że to były listy do teofila. W takim razie skąd masz dowody, któych eksperci nie mają? Bo to by znaczyło, że to na 100% ta sama osoba.
|
To cośtam w tekstach to jest przedstawienie osoby piszącej- czyli Łukasza. Może coś jeszcze.
Jakie mam dowody? Wymienię je, choć uznasz je za niepoparte innymi dowodami. Łukasz miał swoich uczniów, którzy pomagali mu spisywać to wszystko. Nie wiadomo dokładnie, czy Łukasz napisał 100 listów, czy 2 przedstawiające to wydarzenie. Jednak wiadomo, że Teofil miał udostępnić ten tekst do innych wierzących.
Łukasz pisał na początku swojej Ewangelii do kogo to pisze. Do Teofila. Pozdrawiał go nawet o ile dobrze pamiętam. Do początku był dołączony prawdopodobnie jakiś skrawek z życia Jezusa. I tam był zamieszczony styl pisania, który pasował do innych części Ewangelii wg. św. Łukasza. Przypadek, czy nie- jednak argument, czy możliwość istnieje. I to starcza mi żebym mógł wierzyć.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez eerion
Ewangelia została spisana jako całość w pewnym momencie. Co do jej fragmentarycznego rozbicia i tych listów o których mówisz - nigdy o niczym takim nigdy nie słyszałem.
|
Dziwne, bo o ile dobrze pamiętam, geneza powstawania Ewangelii jest w programie nauczania gimnazjalnego. Bynajmniej u mnie w szkolę tak było. I chyba nadal jest. Ewangelie zostały spisane jako całość (plus listy i Apokalipsa)- Nowy Testament- podczas jakiegoś z synodów, czy innych spotkań Biskupów.
Zdaję mi się, że Ty myślisz, że przykładowy Ewangelista usiadł się pod koniec swojego życia (pomijając reumatyzmy, artretyzmy, starość itp.) i zaczął pisać dzieło na temat życia Jezusa. Gdyby tak było to naprawdę nie dziwiłbym się, że podważasz autentyczność Biblii.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez eerion
Ciekawe dlaczego. Powstał już wtedy jedyny słuszny kanon co można powiedzieć, a czego nie?
|
Polecam przeczytanie tej Ewangelii

.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez eerion
Są ludzie, którzy siedzą w starojapońskim, który jest tak podobny do obecnego jak Kaszubski sprzed 1500 lat do Polskiego. I to tłumaczą. Więc nie pitol, że się nie da. To nie jest wymarły język
|
Dlatego mamy przekład Biblii

.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez eerion
Poucz się historii i tego co kościół wyprawiał. Kościół chciał umacniać swoją władzę, mieć pełnię możliwości nad ludźmi. By jak mówił, że ktoś jest be to ludzie wokół go gołymi rękoma rozrywali. I to im się udało. Chrystus mówił tylko i wyłącznie o miłosci. Myślisz, zę przy takim starciu biblia pozostała bez szwanku?
|
Kościół zaczął umacniać swoją władzę co dopiero wtedy, gdy zaczęto ją podważać. Przed tym nie musiał.
A w jaki sposób Biblia miała by ucierpieć? Wierzyli w nią za czasu Rzymu, a po umacnianiu władzy przez Kościół to się nie zmieniło.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez eerion
Widać, że słowo "tłumaczenie" znasz z internetowego translatora, który przekłada ci słowo w słowo.
Wiesz co znaczy przetłumaczyć zdanie?
Oznacza to przełożyć kontekst na inny język. Nie słowo w słowo. Myśl i sens mają zostać przekazane.
|
Można użyć słowo przekład. Jednak nie chodzi mi o tłumaczenie myśli i sensu, ale o wierne przetłumaczenie co do słowa. Myśl i sens są zawarte w Biblii.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez eerion
Aha. A ewangelia, która została spisana w możliwe ~150 roku n.e. To ewangelista wtedy miał 135 lat, tak? Zrobiłeś wywód gubiąc pare rzeczy.
Poza tym co do samego jana
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Wikipedia
Autor Ewangelii starannie przemilcza swoje imię, lecz autorstwo na ogół przypisuje się Janowi, jednemu z 12 apostołów UWAGA. Świadczy o tym m.in. częste niewymienianie Jana wśród grona apostołów, a zamiast niego określenie: "uczeń, którego Jezus miłował".
Świadectwa Ojców Kościoła UWAGA nie rozstrzygają kwestii autorstwa; Fragment Muratoriego UWAGA oraz Ireneusz z Lyonu UWAGA wspominają że Ewangelię napisał uczeń Jezusa, ale nie precyzują, że był to konkretnie Jan Apostoł. Z kolei Papiasz UWAGA twierdzi, że wśród uczniów Jezusa byli zarówno Jan apostoł, jak też i "prezbiter Jan".
W procesie analizy Ewangelii Jana w świetle "historii redakcji UWAGA" bibliści XX-wieczni doszli do wniosku, że ostateczny kształt tego pisma jest owocem długiego procesu redakcyjnego. Możliwe, że najstarsze tradycje (przede wszystkim pierwsza część: Księga znaków) pochodzą od apostoła Jana, ale opracowanie i kompozycja od ucznia Janowego.[2] UWAGA
W obecnej formie Ewangelia Jana zawiera kilka fragmentów, których pochodzenie od Jana jest powszechnie kwestionowane:
1. J 5,3b-4 - krótki fragment o aniele, który miał poruszać wodę w sadzawce, do której podążali chorzy.
2. J 7,53-8,11 - tzw. Pericope adulterae UWAGA, czyli perykopa o kobiecie cudzołożnej.
3. J 21, 1-15 - dodatkowy rozdział pochodzący od redaktorów[3] UWAGA.
Akurat się wiki teraz posłużyłem. Jak widać, oni nie wiedzą nawet czy sam Jan to spisał. Więc...
|
Jeśli chodzi Ci o datę 150 r. n.e. to zaraz to wyjaśnię.
Autorstwo ewangelii wg. św. Jana przypisuje się zarówno jak i Janowi, jak i uczniowi Jana, Janowi Prezbiterowi. Gdy ten pierwszy zaczął spisywać swoją wersję był już starcem- dlatego jego uczeń musiał mu pomagać. I prawdopodobnie dokończyć/ poprawić wersję św. Jana Ewangelisty. Dlatego jest problem z datą.
Jest to Ew. wg. św. Jana z tego powodu, że Jan Prezbiter po prostu spisywał nauki swojego mistrza.
Cytuj:
Mnie obchodzą dane raczej od fachoców niż od kościoła. Ten może sobie gadać co chce, ponieważ nie okłamujmy się - on nigdy nie przedstawi żadnego faktu obiektywnie.
|
A że niby Kościół nie ma fachowców? W każdym razie- dowodów nie dostaniesz. Bynajmniej niezbyt wiele i niezbyt obiektywnych. Możesz dostać argumenty. Obiektywnie nie przedstawisz nauk Jezusa, czy ogólnie Biblii. Ani nie dostaniesz wyjaśnienia obiektywnego na temat Boga. Bo gdybyś je dostał to wiara przekształciłaby się w świadomość istnienia czegoś.