Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura
A moje osobiste przeżycie dają mi podstawę do tego, żeby wierzyć, że Latający Potwór Spaghetti naprawdę istnieje, a twój Bóg jest fałszywy. Ale nie powiem ci, co to za przeżycia.
A teraz powiedz mi - jaki sens ma takie gadanie ?
|
Po nic. Przecież powiedziałem, że Latający Potwór Spaghetti istnieje.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Milan ognia
Pewnie on złym człowiekiem był. Mordował, palił, gwałcił i nabijał na pale. Ale pewnego dnia poszedł do kościoła za ofiarą. Tam zaczął się modlić aby nie wzbudzać podejrzeń uzbrojonych w kule i laski moherów. Poczuł ciepło na czubku głowy, które rozchodziło się po ciele. Ujrzał Jezusa w chwale. Usłyszał trąby anielskie. Nawrócił się i teraz morduje, pali, nabija na pale (gwałcenie już odpada) heretyków. Niedługo pozna wasze adresy i zastuka do waszych drzwi. W jego oczach ujrzycie furię.
Tylko nie wiem po czym takie jazdy się ma. =/
Topic:
Nari, mówisz, że dajesz argumenty a oni ich nie szanują. Zauważ, że Twoje argumenty opierają się o Biblię. To tak jakbym ja napisał sobie książkę o zmyślonym Bogu i wpajał wam na jej podstawie, że to prawda.
Edit: wybacz, ale musiałem... to Twoje gadanie o duchowym przeżyciu mnie rozłożyło na łopatki. Ale jako dobry Chrześcijanin powinieneś się dzielić z nami swymi przeżyciami. Nie bądź egoistą, chytrusie.
|
A jednak się nie podzielę. I na dodatek powiem, że zawsze byłem dobrym chłopczykiem. Więc nie rozumiem o co biega.
Ach. Wiem. Głodnemu chleb na myśli? Albo może gwałt? Kto wie?
Moje argumenty nie opierają się tylko na Biblii. Nikt nie napisał jeszcze jakiejś księgi, która 2 tyś lat istnieje i nadal przekonuje. Przypominam też, że Muzułmanizm, judaizm, chrześcijaństwo to w tym sensie to samo. Zdaje mi się, że ogólny wpływ społeczeństwa ma wpływ na Ciebie bardziej niż Biblia na mnie. A przecież zawsze byłem dobrym chłopczykiem.