Spadł raz deszczyk do kominka
Sądzę, że nietęgą minę miała dziewczynka
Ileż to razy posprzątać musi
Jeżeli w domu nie ma mamusi
Chyba, że puści z dymem chałupę
I pozostawi zgliszczy całą kupę
Ech, ech, ech.
Post scriptum szukać tutaj trzeba
A nawet gdyby to zwykła bajera
Nigdy nie było sensu tej pieśni
O dziewczynce i reszcie opowieści
Widocznie tak się to skończyć miało
I teraz minę rządzących wam dano
Ech, ech, ech.
Nie ma to, jak nuda
I może komuś zobaczyć się uda
Sens ukryty całej powieści
Ja tym czasem znikam w boleści.