Wymuszone pikerstwo
Stałem sobie dziś pod depo w kazo i pojawiła się tam niejaka Pipply. Level 8 knajt. Zaczeła mówić do wszystkich per "PK, gay, n00b" itp. Zgineła wiele razy ale za każdym razem atakowała, przeklinała i co jagorsze wracała znowu. Wkońcu nie wytrzymałem i też ją "uziemiłem". Czy nie znacie podobnych historii? Bo to jest przecierz dobijajaące.
__________________
Już mnie na tym forum nie uświadczycie. Żegnam wszystkich.
|