[Radix]

A nie wydaje wam się, że mhroczność D2 była spowodowana tamtymi czasami i efektami, na jakie było ich stać? Najnormalniej w świecie mniejsza gama kolorów i 2D robiły swoje. Podobnie było z SC, czy nawet Warem (3 też przez wielu nazywana jest cukierkową). Chociaż sam przyznam, że dość ciekawiej wygląda przerobiony screen. Tylko wiecie - taki widok nie może być cały czas. Muszą być jakieś miejsca, gdzie jest jakoś ładnie. Przecież bronione osady, miasta, czy czort wie co jeszcze nie muszą być jakieś obskurne. Mogą emanować kolorkami. Ja bym chciał, żeby żywioły broni miały wpływ na światłocień (np. ognisty młot rzuca swoje światło itp). Co do aktów itp. Najmroczniejsze miasto - Akt 3, Najciekawszy akt - Akt 1, bądź drugi (ciężko mi się zdecydować). Cóż, Blizz i tak pewnie zrobi swoje, więc po co się rozwodzić?