Zobacz pojedynczy post
stary 09-07-2008, 10:51   #23
Decade
Użytkownik Forum
 
Decade's Avatar
 
Data dołączenia: 22 04 2008

Posty: 629
Stan: Na Emeryturze
Profesja: Master Sorcerer
Gildia: Hornety
Świat: Elysia
Poziom: 55
Poziom mag.: 45
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Kamliss Pokaż post
Seks w naszej wierze jest zabroniony przed ślubem, a jak ja miałbym potrzebe zapierdolić nauczyciela bo mnie w*****ł i postawił 1 to też by było ok? No i powodzenia w przyszłości, z piękną wyruchaną na wszystkie fronty żonką, a i nie zapomnij uśmiechnąć się kiedy kumpel będzie opowiadał co i kto z nią robił.

Tak w ogóle, to może zacznijmy sharować laski będzie zajebiście.
Bo tak naprawde to laski sie szaruje nie widzisz tego?
Zobacz ile dziewczyn w związkach gra na dwa fronty. Jak chcesz miec wierną żone to musisz sobie znależć takiego oblecha którego na pewno nikt sie nie tknie ale zawsze moze sie znalezc ktos kto zatka nos i na nią ruszy!

Zamknąłbys zonke/dziewczyne w pasie cnoty na 4 spusty w domu i nie wypuszczalbys nigdzie zeby jej nikt nie wyruchal? Dla mnie te "wyruchane na wszystkie fronty" sa nieraz lepsze niż te nierozdziewiczone dewoty, przynajmniej wiedzą czego chcą i mają jakieś doswiadczenia.

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Kamliss Pokaż post
No i powodzenia w przyszłości, z piękną wyruchaną na wszystkie fronty żonką, a i nie zapomnij uśmiechnąć się kiedy kumpel będzie opowiadał co i kto z nią robił.
Te blachary które się pobawiły za młodu ogólnie są bardziej znośne jako żony niż te szare myszki spod pieca które za*******ały w sweterku kiedy inne chodziły w miniówkach. Powód? Te szare myszki tez tak zawsze chciały, miec chlopakow, wygladać jak kobiety, pozniej w malżenstwach te szare myszki są okropnie gderliwe, zawistne, zazdrosne o każdą sekretarke, narzekają na wszystko i są niezadowolone z życia - szczególnie moja matka narzeka (brzydka) i matka pewnego kumpla (gruba). Ladniejsze matki są mniej upierdliwe - to mowie na przykladach matek moich i kolegów.

A co do kumpla, tak usmiechne sie i mu pogratuluje, honor jest dla frajerów.
Pewnie jakby twoj kumpel ci dziewczyne odbil to po*****albys sie z nim i bys go pobil zamiast sobie następna znaleźć? A do starej przynosilbys przez pół roku kwiaty?

Zamiast czerpac radosc ze jestes z dziewczyną będziesz każdemu udowadniac że jestes jej pierwszym i prawdziwym ownerem. No super.
W ogole każdemu wszystko udowadniaj, ktos powie ze jestes ciota to sie z nim bij opluj go zrob coś zeby ludzie wiedzieli ze nie dajesz sobą pomiatać.
zamiast: "cwicz to co chcesz nawet gdy kumple nie ćwiczą" najlepiej rób tylko to na co kumple dają aprobatę. Ale skoro nie potrafisz przelknąć że dziewczyna byla z kims przed tobą to... dobra dokoncz sobie sam nie lubie obrazac ludzi a to by tak zabrzmialo.

No cóż dla jednego będzie się liczyla radosc z czasu spędzonego z dziewczyną, dla drugiego będzie się liczyło ze jest panem pasa cnoty tej dziewczyny. Ile ludzi tyle wyznan.

Po co komu dziewice. To męskie lęki i uprzedzenia trzeba zlikwidować.

A do kosciola, to kosciolowi tez sie nie upiecze. Tej jebanej instytucji, która najpierw dzieci uczy ze szatan piekło zło i pojdziesz do piekla i bedziesz się palil po wsze wieki, a nastepnie wmawia dzieciom ze bóg jest dobry... manipuluje spoleczenstwem do swoich celów i robi ludziom niepotrzebne uprzedzenia... kosciol moglby istniec ale nie w takiej formie jak jest. Na pewno nie powinno byc obowiązkowych chrztów i wychowania chrzescijanskiego. Dzieci powinny przystawac do jakiejs religii dopiero gdy sa dorosłe i mogą świadomie wybrac a nie za młodu wychowuje kosciol dzieci na wylęknione pionki.

Ktos napisal ze te "kurwy" są dewotami bo chodzą do kościoła.
Tylko że potrzeba religijnosci to jest akurat w kobietach bardzo silna. Tylko kościół nie umie zaakceptowac miniówki na ławeczce w kosciele. Mają założyc wór pokutny? Księża dla zasady jeżdzą po takich jak to ty powiedziales dziweksach ale sami sie potrafia zająknąć gapiąc sie na spódniczki na mszy. Kosciol jest dla ludzi a nie ludzie dla kosciola. I kosciol powinien sie przystosowac do wymagan ludzi a nie urabiac ich. kosciol to nie jest zaden powiernik miedzy Bogiem a czlowiekiem, po prostu wiekszosc ludzi musi gdzies wyladowac lęk przed smiercią, gdyby nie on nie istniałaby wiara.

Ateista dokładnie od dnia bierzmowania. Księża z mojej wioski wiedzą, i jest im przykro. Robią co mogą aby utrudnic mi życie. Tak to jest z batmanami. Zadrzesz z jednym wpadnie batmobilem jeszcze robina ze soba wezmie a co zadrzec z 10 ma na raz?
Decade jest offline   Odpowiedz z Cytatem