Cytuj:
Oryginalnie napisane przez ShicuDelete
Ja dziś z Bodziem gadałem to faktycznie Bodzio dojebał za nich wszystko... A jak przyszło co do czego to tylko Ethanamoz próbował pomóc... Ja sie zastanawiam jak Gazenbelger sobie poradzą bo tam jest 2 dobrych ek...
|
Buszownik, ja nie ujmuje Bodziowi, bo wykonał kawał dobrej roboty. Ale sam by tego questa nie zrobil... co do blokerów, drugą połowę bloknął Saganin... co do momentu kiedy Bodzio został sam... Była komenda, że opuszczamy room, bo nikt nie miał już zapasów. Bodzio został przy nexusie, zdecydował się na ten ruch wiedząc, że reszta wychodzi. Ethanamoz widząc, że Bodzio został, wrócił i próbował mu pomóc. Po kilku sekundach i jemu skończyły się manasy, więc również uciekał z roomu. Bodzio został sam trapnięty przez 2 demce i undeada. Nie udało mu się zabić demona, wcześniej skończyly mu się potiony. I tak zakończyła się historia. Co do momentu komendy opuszczenia roomu znajdowały sie osoby mianowicie: Aeri Kros, Saganin, Sedimentar, Jomy Xoth, Bodzio, Ethanamoz, Fuflis. Wszyscy oprócz Bodzia opuścili room. Może mi ktoś wytlumaczyć jaki jest sens, aby zostac w roomie, w którym za 10 sekund padne z powodu braku zapasów. Chyba bez różnicy czy wyjde czy padne dla pozostałych członków? W takiej samej sytuacji była reszta. Osoby, które padły w final roomie z powodu braku zapasów - nie opusciły rooma, stały do końca: Goratel, Topas Arwi, Regis Zielarz, Fringilla Vigo, Suinn, Raphel Xoth, Tahuro Bruz.
Pozdrawiam
Fuflis