Zobacz pojedynczy post
stary 15-07-2008, 13:31   #4575
Maggic
Chelsea Fan
 
Maggic's Avatar
 
Data dołączenia: 08 04 2006
Lokacja: Szczecin
Wiek: 35

Posty: 1,107
Stan: Na Emeryturze
Maggic ma numer GG 2111891
Domyślny

Według najnowszych doniesień, Peter Kenyon zeszłej nocy zadzwonił do dyrektora sportowego Realu Madryt, Predraga Mijatovica z ofertą kupna Robinho opiewającą na sumę 48 mln funtów!

Cała sprawa leży jednak w rękach kogoś - wydawałoby się nie związanego z tym transferem - Portugalczyka, Cristiano Ronaldo. Jeśli ten zawita na Santiago Bernabeu, Robinho dostanie wolną rękę i najprawdopodobniej zasili szeregi 'The Blues'.

Chelsea ponowiła wczoraj swoją prośbę rozmów kontraktowych z brazylijską gwiazdą. Wczoraj rano także Robinho wraz ze swoim agentem, Wagnerem Ribeiro spotkał się z Predragiem Mijatovicem. Sam piłkarz powiedział Serbowi, że nie widzi swojej przyszłości w madryckim zespole, a jego marzeniem jest dołączenia do szeregów 'The Blues'.

Robinho dziś ma wylecieć do Brazylli. Jego nieobecność będzie spowodowana dołączeniem do kadry 'Canarinhos', która przygotowuje się do Igrzysk Olimpisjkich - tak brzmi oficjalna wersja.

Jednak nieoficjalnie mówi się, że zawodnik jest wściekły na działaczy Realu, którzy tylko czekają na telefon od włodarzy Manchesteru z wydaniem zgody na rozmowy z Cristiano Ronaldo. 24-latek nie ma zamiaru dalej być pionkiem w grze i zdecydował się na wyjazd do swojego kraju.

"Madryt popsuł stosunki z Robinho" - tłumaczy Ribeiro. - "Nie podoba nam się, że jest on włączany do walki o Ronaldo. Pieniądze to nie jest dla nich problem. Teraz życzeniem Robinho jest zostawić klub i dołączyć do Scolariego w Chelsea."

Wszystko wskazuje na to, że starania Scolariego o gracza się opłaciły i przekonał Robinho do zmiany barw klubowych. Bardzo ciepło o brazylijskim szkoleniowcy wypowiada się sam zainteresowany.

"Moim marzeniem jest praca z Luizem Felipe Scolarim, który jest jednym z najlepszych menadżerów na świecie. Zawsze go szanowałem, a on szanował mnie, jeszcze przed tym jak objął stery w Chelsea." - powiedział Robinho zeszłej nocy. - "W 2003 roku, kiedy byłem w Europie zadzwonił do mnie i zaproponował mi wzięcie udziału w meczy charytatywnym. To było krótkie spotkanie, ale ono mi wystarczyło by poznać jego charakter i styl.

Były gracz Santosu uważa, że przybycie na Stamford Bridge będzie oznaczało początek nowej kariery i nowe doświadczenia. Jest również zdania, że w Realu nie może pokazywać pełni swoich umiejętności, a w końcu piłkarz jest porównany do samego Pele.

Peter Kenyon spotkał się 3-krotnie z Wagnerem Ribeiro by omówić szczegóły kontraktu Brazylijczyka. Ofensywny pomocnik miałby zarabiać w Chelsea 2 mln funtów rocznie, a umowa miałaby obowiązywać przez 5 lat. Teraz gdy złożona została tak gigantyczna oferta, zgoda Realu na pozyskania gracza wydaje się być tylko formalnością.

"Robinho chce teraz się skupić na grze dla reprezentacji Brazylii na Igrzyskach Olimpijskich, ale wie również, że trzeba działać w sprawie transferu do Chelsea. Teraz wspólnie zastanawiamy sie gdzie będzie grał w przyszłym sezonie." - kończy agent zawodnika.
__________________
Wy macie historię, my ją tworzymy//
Maggic jest offline   Odpowiedz z Cytatem