Cytuj:
Oryginalnie napisane przez playboy
mówisz tak bo niemasz żadnych pszyjaciół
@Topic
mialem jednego kumpla dokladnie niepamiętam nicku ale hyba belven varon to był superr gość razem znim zalożyliśmy drużynke na rooku i udało mi sie zostać szefem, było fajowo ale jusz na drugi dzień tak niebylo. Bylem jeszcze mało doświatczonym graczem nie nieumielem gadać pszes massage cały czas do mnie pisał a ja nieumiałem odpisać i jusz pszes ten czas sie nigdy niespotkaliśmy    a jak pszeszukujesz te forum to pozdrawiam cie
a pszyokazji moge powiedzieć o pszyjaciółce z maina????????????????
bo niema tematu takiego o mainie a bardzo bym chcial powiedzieć o niej, była hyyba najfajniejszą dziwczyną w tibi co prawda na tibie wchodziłia dość żadko ale jak jusz wchodzila cieszyłem sie ja głupi lubiłem opowiadać jej zwariowane kawały a ona do mnie powiedziała że mam wyobrażnie nigdy tego niezapomne  a pewnego dnia zmieniła nick pokuciliśmy sie troche o konto mego ludka ale rozmowa niewydawała sie powarzna jak skończyliśmy kłutnie jusz nigdy pszenigdy sie niezobaczyliśmy        była wyjondkowa
|
ale popracuj nad ortografią proszę...
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Fushion
@up
Mowisz tak bo nie masz slownika...
|
a ty jak już coś piszesz to wnieś coś do tematu
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Scobel
No co wy ... jutro powstanie temat Przyjazn Na Mainie, a pojutrze Przyjazn Na GG ... Ludzie co z wami ... nie macie RL zycia tylko takie glupie tematy rozwijac, zakladac ??
|
Przesadzasz. Dlaczego zakładasz, że nie mamy rl życia? Temat skłania do przemyśleń, jeżeli ktoś napisze coś mądrego to i do głębszych refleksji.
hasło "Rookstayerzy są jak rodzina"
Bullshit, przereklamowane hasło. To grupa graczy grająca z ograniczonymi możliwościami która dąży od czasu do czasu do zrealizowania pewnego celu. Często takie osoby nie znają się w rl i tylko pomagają sobie w grze a myślą, że się znają. Czy po wspólnym huncie na którym możecie sobie polegać można powiedzieć, że jest się przyjacielem tej osoby? Nie - gdyż nawet jej nie znacie. Trzeba się zainteresować jej RL problemami a nie Tibijskimi. Jak to napisał Gofin - "Przykład wyimaginowanej przyjaźni".
Cytuj:
Rookstayerzy powinni byc dla siebie tolerancyjni. Jezeli cos ci w kims nie pasuje - nie gadaj z nim. Po co zaczynac nowa klotnie, skoro mozna stlumic zlosc w sobie...
|
Powinni być naturalni. Tłumić złość? Ja myślałem, że gry są po to by się "wyżyć" i nie przenosić złości na RL aby nie pogarszać jakiegoś problemu czy czegoś. Jednak i tu i tam to jest potrzebne.
Cytuj:
Botter? Sprobuj porozmawiac! Pomysl o nim jako o czlowieku, ktory rowniez gra w ta gre.
|
Odpowie autorespond i dupa. A tak serio - mam gdzieś taką osobę która używa bota bo nie angażuje się w to co gra podobnie do mnie i z góry zakładam, że w życiu jest leniwa czy ma lekceważący charakter do różnych rzeczy. Skoro nie angażuje się w grę to i pewnie w szukaniu "ludzi do pogawędki" bo i po co, skoro liczą się cyferki...