LUDZIE CZY KTO KOLWIEK PRUBOWAŁ ZROZUMIEĆ NASZĄ SYTUACJE??? CZY TYLKO SŁYSZELIŚCIE PLOTKI I PIER***ICIE SWOJE ZAŚLEPIONE ZDANIE???
A teraz spokojniej... Patrzcie jeśli odejdziemy (wszyscy Polacy, stary Kodex, FA itp.) od Corentiros to Patriots i spółka wygra i fakt wynik będzie taki, że pozbędziemy się 2 największych PG i PA z Galany (Xerizezo i Jejihev), Sugusita nie licze bo on jest po hacku i tak już nie będzie grał, tylko pomaga na wojnie. No i "TEORETYCZNIE" (jak wszyscy tutaj są święcie przekonani) pozbędziemy się całego PA, Galana będzie pienym światem i będziemy mogli spokojnie grac (lol?).
Ale teraz spójrzcie na to z drugiej strony. Patriots wygrywa, Core przegrywa, pozbywamy się tych 2 PA, ale pozostaje ich dużo więcej (Rash'nor, Atnaz, Isacilia, Konda, Xees, Xisso, Kestro, Oen itd.) i mieliśmy już z nimi nie raz problemy.
I wtakiej sytuacji my jesteśmy narażeni na wieksze niebezpieczeństwo, gdy wygra Alliance. Bo jeśli nawet Core~ (czyt. Xerizezo i Jejihev) wyrzucą nas (wszystkich Polaków) z gildi to nie będą się nam w stanie przeciwstawić bo wtedy my zrobimy naszą gildie, która będzie potęrzniejsza od ich... więc wątpie żeby nas wyżucili z Core bo wtedy stracą większość swojej mocy i sami w dwójke nie będą mogli rządzić.
A jeśli wygra Patriots to wtedy my będziemy musieli stworzyć własną (Polską) gildie i nie będzie ona im doruwnywała bo ich będzie 15-20 czy więcej....
LUDZIE! Patrzcie, w przyszłośc a nie na to co było i co jest w tej chwili... trzeba trochę przewidywać co się będzie działo...
Ktoś tutaj napisał, że historia Galany może być bardziej ciekawa i zawiła niż historia Isary... tak owszem to bardzo możliwe i przedewszystkim wogóle możliwe dzięki NAM graczą, bo to my ją tworzymy!
Pozdrawiam,
CATRISHIA.