Jak już z clubem zaczołeś tak z clubem zgiń =d. A teraz poważnie, skilluj dalej club-a. Ja sam moim pierwszym rookstayerem "biłem z axa" (pamiętacie jeszcze ten filmik z wiadomości z TVN?=d)... Dopiero robiąc drugą postać (moją obecną) wiedziałem że lepiej na rooku walczyć swordami. Dlaczego? Nie żebym Sofa znalazł (bo nie znalazłem =P) tylko katana lepsza (w defie bodajrze =P).
Ps. Patrząc na ten temat(nie że zły jest =d) śmiać mi się chce, post za postem "trenuj cluba" =d.
Pozdrawiam =]
__________________
"Strzyg, wiwern, endriag i wilkołaków wkrótce nie będzie na świecie. A skurwysyny będą zawsze".
A. Sapkowski - Czas pogardy
Dziadki z którymi grałem na Candi i dyskutowałem na forum rookgaardu, jeśli ktoś to czyta odzywajcie się na priv - od czasu do czasu będę przeglądał skrzynkę tutaj
|