Cytuj:
Niektóre rzeczy tutaj są straszne. Ja nic takiego raczej nie przeżyłem.
Najgorsza rzecz jaką sobie przypominam była niedawno. Coś pomiędzy halucynacjami a porażeniem przysennym. Nie mogłem się w ogóle ruszać, jednak oczy miałem otwarte. Albo nie miałem otwartych, tylko to ciągle był sen. Jednak nie wydaje mi się bo nigdy nie mam takiej trzeźwości umysłu podczas snu. Heh, to jest właśnie najśmieszniejsze, że nie wiem co to było ;p
W każdym razie - byłem przez pewien czas sparaliżowany i widziałem niefajne rzeczy. Nie będę się wdawał w szczegóły, ale potworny strach =/
|
To paraliż senny, każdy go ma ale chyba jest tak jakoś, że tylko bardzo malutki procent ludności doświadcza go "aktywnie", jak ty. Poszukaj na Wikipedii jeśli cię to interesuje. Ja tylko współczuję, jak o tym kiedyś czytałem to się cieszyłem, że nie spotkało mnie to dotąd.