Najgorsze, co mi się przytrafiło, to złamanie nogi w swoje urodziny. Zakładałem spodnie, ale nogę wsadziłem nie do tej nogawki i podskakując chciałem ją wyjąć. Pech chciał, że przyrżnąłem bokiem stopy w biurko. No i miałem bodajże przez 3-4 tyg. zagipsowaną nogę.
__________________
Ooh to be a Gooner.
|