[Corgar Frizz]

Bo większość ludzi która oglądała Elfen Lieda jest dzieciarnią którą ciągnie to krwi i brutalności... a na fabularną część Elfen Lieda leją sikiem prostym. Taka jest prawda. A ludzi którzy odbiorą to anime jako coś innego niż brutalna sieczka jest niewiele.


Ostatnio znowu wpadłem w ciąg i oglądam po 10-15, a czasem więcej epków anime ;p Na pierwszy ogień poszła Haruhi, a potem kolejny raz zobaczyłem Full Metal Alchemista. Teraz zacząłem oglądać Murder Princess. I trafiłem w dokładnie taki typ anime na jaki miałem ochotę. Dużo akcji, a do tego mało odcinków więc seria się nie wlecze. Potem chyba Neo Ranga zobaczę bo mi się obrazek z obrazka reklamującego anime spodobał.


Takie pytanko co do Soul Eatera mam... Czym się różni late night show od cenzurowanej wersji? Bo słyszałem kilka sprzecznych wersji. Raz że różni się tylko reklamami (które i tak są wycięte) i dodatkiem po endingu. Zaś z innego źródła wyczytałem że cenzurowane wersja jest wersją dziecięcą. Wie ktoś coś więcej na ten temat? I jeszcze jedna sprawa... która grupa wypuszcza late night show? Bo wersja Tadashi którą ściągam jest na 100% "ocenzurowaną" wersją. Wiem że Flomp-Rumbel wypuszczał late night show, ale oni są teraz na 12 odcinku, a ponad to nie ma już oznaczenia odcinka tzn. wcześniej wydawali wersje cut i uncut więc można się było połapać, a teraz jest tylko 1 wersja i do tego nie jest sprecyzowane jaka.


BTW. Poleci ktoś anime z dużą ilością akcji? Coś jak Murder Princess. Tzn. jakieś takie nie skomplikowane anime które można obejrzeć jak się wróci ledwo żywym do domu.

Corgar Frizz