Nie ubieram się "subkulturowo", ale odpowiem.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Argen
Czy lubiąć dany zespół(lub jakiś rodzaj muzyki) musimy ubierać się tak jak wykonawcy?
|
Rozumiem, że to pytanie retoryczne. I tak głupie.
Cytuj:
Moim zdaniem takie emanowanie swoją sub kulturą, jest podobne(podkreślam podobne, a nie takie same) do zachowania stadionowych kiboli. Bo niby chcecie pokazać, że macie swój gust czy smak, a tak naprawdę jest to pretekst do 'walki' z innymi subkulturami.
|
Prawie blisko. To nie zależy od subkultury, ale od człowieka. To może być przyzwyczajenie, sposób na odnalezienie się w społeczeństwie, okazanie buntu i co tam sobie jeszcze wymyślisz. Od prowokowania raczej są punkowcy. De facto dzisiejsze emo to taka sk^$wiona wersja emo core wywodzącego się właśnie z hardcore punku. Dlatego ciężko wymyśleć powody, dla których dzisiejsze emo-płaczki ubierają się tak, a nie inaczej. Logicznie myśląć - powinni wyrażać niezadowolenie ze świata, kultury masowej, polityki i co tam sobie jeszcze wymyślą. Ale jak brać to na poważnie, skoro sami zostali zjedzeni przez kulturę masową? Ale to ich problem.
Cytuj:
Możliwę, że mówie tak ponieważ sam nie mam sprecyzowanych poglądów muzycznych(czyt. słucham tego, co mi w ucho wpadnie)
|
Nie. Po prostu nie masz pojęcia o temacie.
Cytuj:
w słuchaniu muzyki to nam nie pomoże, a tym bardziej nie pokaże, że jesteśmy oryginalni, bo takich jak wy są miliony
|
Co z tego? Co to gotha obchodzi, że są inni pajace ubierający się tak samo? Od kiedy punkowiec ubiera się dla innych?
Nie wiem, czy rozwiałem twoje wątpliwości, też chaotycznie mi wyszło.