Z jednej strony, w krajach gdzie kara śmierci "istnieje" coraz więcej osób "dopuszcza" się tzw. "strzelania do byle kogo". A powodów są tysiące, tak więc nie patrzmy tylko na to ze względów osobistych, ale i też psychologicznych, bo taki człowiek jest świadomy, że zabiją go na miejscu lub też złapią i krzesełko elektryczne (tutaj głównie Zachód) lub też rostrzelanie/powieszenie.
__________________
Ja to pierd*lę, zdejmuję kominiarę, zakładam ją wtedy, gdy idę na robotę. 499 postów i ani jednego więcej. Hya!
Ostatnio edytowany przez qq2 - 22-07-2008 o 16:18.
Powód: błont ortografjiczny ;D
|