Dobrze Azer mówi, prawda jest taka że kozaczycie sobie po niskich lvl albo zupełnie nieprzygotowanych/nie umiejących grać frajerach. A jak ktoś z wyższym lev, 'armed & ready' rzuci jakimś zaproszeniem- to już co innego, prawda? Wtedy zazwyczaj kończy się na słowach, nie?
Ile razy proponowałem żebyście mnie próbowali trapnąć? Tamtego sławetnego dnia, kiedy podałem Wam nawet miejsce w którym mam zamiar expić dłuższy czas (frosty) nie pojawił się nikt z Waszej gildii przez jakieś 6h, czyli blisko 800k expa. No prawie nikt, Ashkeal wpadł, ale zobaczył jak bije frosta i poszedł (uciekł?). Do dzisiaj nie wiem czemu nie skorzystaliście z zaproszenia. Ktoś coś pisał po fakcie że miał za mały level, ale jak dzisiaj startujecie do Azera (~170 EK) czy "poszliście klepać 164 ed'ka na hydra ajsle", to czemu wtedy nie spróbowaliście szczęścia z marnym ~128 palkiem?
Jakbym nie miał bana to czesto bym Was spamował takimi zaproszeniami. Łudząc się, że któregoś dnia skorzystacie...
Nie musicie mi odpowiadać tutaj, możecie napisać PW. Ale jak chcecie żeby takie słowa znaczyły cokolwiek:
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Tharion
Ja tu ustalam zasady.
Jak mówie wy*******ać to tak ma być.
|
to proponuje zmienić obiekt trapowania. Na troche poważniejszy. Tyle.
#####################
Kilka starych (1.5 rocznych) zdjęc z HoTy, coś mnie naszło żeby wrzucić
