Cytuj:
Oryginalnie napisane przez _WrD_
Może jeszcze nie zauważyłeś większych bugów. Nie masz jednak takiego uczucia, że postać nad którą pracujesz, jest(i będzie, choćby nie wiem co) NIC nie warta? Z takiej gry nie ma ŻADNEJ satysfakcji.
|
Satysfakcja rzecz subiektywna. Jesli mowimy o wartosci materialnej - postac ile jest warta? Tyle, za ile sprzedasz EQ, chyba, ze znajdziesz tegiego frajera, ktory kupi gotowa postac. A to i tak zapewne nie zwroci kosztow, ktore wladowales w gre + paromiesieczny abonament.
Cytuj:
Jesteś kolejną osobą, której mamusia kategorycznie odmówiła płacenia za grę i dałeś sobie wmówić, że privy to normalny WoW, tyle że darmowy. Tfu.
|
Drogi WrD, nie kazdy ma ochote placic abonament za to, ze ma mozliwosc zagrania w gre, za ktora juz raz zaplacil. Co wiecej, dla niektorych wydawanie ~50zl miesiecznie na granie to tez duza kasa

I nie mowie tego z perspektywy gracza "GW only" - probowalem zagrac w WoWa kilka razy, ostatnio nawet mi sie spodobal. To podobanie skonczylo mi sie tak kolo 10 dnia triala, reszte pogralem na privach. Gdybym od razu kupil pudelko z WoWem, wydaje mi sie, ze w obecnej chwili bylbym troche rozczarowany

Dlatego uwazam, ze przekonywanie kogos do czegos w stylu "moja racja jest mojsza niz twojsza" w rzeczy tak subiektywnej jak satysfakcja jest czyms nie na miejscu
