[Rafix17]

PA i pk zawsze bedzie na serverze, kiedy jest wojna. Chociarz i tak ja zawsze wolalem czas, kiedy dwie strony walczyly ze soba, bo przynajmniej byly puste expowiska i jak pkowano to raczej bylo to pk noobcharami i skierowane na czlonkow przeciwnej gildii. A na forum klotnie dotycza raczej prywatnych "spostrzezen", nie maja one wplywu zazwyczaj na wojny itp.

A co do pkowania... bardzo nie lubie bic Polakow 50~ i wyzszych bez reasonu, oczywiscie zdazaly sie takie sporadyczne przypadki, kiedy pkowalismy z kolegami i brakowalo kasy to moglo pasc 2-3 Polakow w mojej karierze gry ;] , ale zwykle bijac kogos nawet jak jest to zwykle pk to staralimsy sie szukac celow, ktorzy kiedys nas bili albo huncili. Ale natomiast bardzo lubie pkowac moim noobcharem - 14pal_/, i niesamowicie uwielbiam nim bic brazoli z ab, ktorzy siedza w depo swoja ekipa 5~ osob a ja z dwoma kolegami latam pod depo i bije kazdego, ktory opusci pz... a my mamy zawsze nizsze lvle niz nasze cele, bo nieoplaca sie wbijac fragow na 20~lvlach. I wszystko konczy sie na brazylijskich wyzwiskach keirowanych w nasza strone, albo odsuwaniem nas od depo... poprostu zal mi tych ludzi, ktorzy maja najczesciej 30+ lvle nieraz nawet i 40+ i uciekajac przed nami (2-5 noobcharow lvle 13-20) zawsze wiebja sie w trapa i najczesciej (po czym poznaje sie nooba) zalaczaja utamo vita po pierwszym naszym hicie ;; Swoja droga zabijanie noobcharami ludzi gdzies do 30lvla to dobry uczynek ;] uczy to ich pvp, ja sam jak teraz patrze na moja wczesniejsza gre wole padac na lvlu 20 i wycignac wnioski co zrobilem zle, ze padlem, niz pozniej nie majac doswiadczenia padac na wyzszym lvlu.