Cytuj:
a gdzie odp. oblivion to tandeta? jak i zreszta morrowind takze, wieje nuda, ogromny swiat super tylko szkoda ze pusty, questy sa do bani, fabuła nudna jak diabli, zrobienie dobrej gry nie polega na ladnej grafice i duzym terenie, mogli w lasach dac jakeis potworki zamieszkujace las, bandytow czy cos w tym stylu bo nei sztuka jechac tym koniem przez las 20 minut i nic nie spotkac
|
Co nie znaczy, że gra jest słaba. TESy właśnie takie są, że mają "pusty świat", to ich siła. Nie każdy lubi przeludnionego Gothica (choć akurat mi pasuje). A to "chodzenie przez 20 minut i nie znalezienie niczego"... Grałeś w Obliviona? Tam przecież świat jest zapchany jak mało gdzie pod względem struktur. Jedziesz drogą, patrzysz na "radar" i już widzisz parę miejsc w pobliżu. Po prostu albo nie grałeś, albo pakujesz do jednego worka z Morrowindem, albo opierasz się na opiniach innych.
Fabuła nudna jak diabli - w porównaniu z (przyznam to) słabą fabułą G3, albo NAWET przewidywalną G2 jest dobra. Jedyny zgrzyt to "allies for Bruma", ale nikt nie każe do każdego miasta jeździć.
Questy są do bani - miałem rację, nie grałeś. Znajdź mi inną grę, w której musisz się włamać do pałacu uprzednio zdobywając kilka artefaktów (zdobycie każdego polegało na czymś innym), a potem wykorzystać je wszystkie by zdobyć najlepiej strzeżony przedmiot w krainie? I do tego ślepi mnisi, którzy tego strzegą, a na końcu "epicka" ucieczka przez piecyk ; )
Albo Mroczne Bractwo. Tutaj questy są jedyne w swoim rodzaju. Jasne, można wejść i zabić swój cel, ale opcje za które dostajesz bonusy to majstersztyk. Na przykład możesz zakraść się nad czytającego na fotelu elfa, poluzować wiszącą nad nim głowę minotaura a ta spadnie nań i po robocie.
Czy też posiadłość, do której zaproszeni goście myślą, że to polowanie na skarb. Ale trzeba ich zarąbać. Więc albo po prostu siekasz ich na kawałki, albo rozmawiasz z nimi, przekabacasz ich na swoją stronę, zniechęcasz do innych, odwodzisz od reszty by zabić po cichu... Można nawet sprawić, że będą zarzynać się nawzajem - bez magii.
Więc nie mów mi, że questy są do bani.