Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Shin Chan
hehe
xer to palek ,atnaz -knight w duelu nie ma szans
|
O tak, uwielbiam takich "znawcow" pvp i wojen . W czasie wojny bardzo rzadko dochodzi do duelow, a knight zazwyczaj sluzy tam tylko do trapow i blokowania przeciwnika. Xerizezo jest duzo bardziej uzyteczny w czasie wojny, niz Atnaz
Cytuj:
mam nadzieję, że Galana nie stanie się 2 Azurą gdzie rządzą szwedzi, ale prawdą jest też, że np. Ulfma walczył po stronie Szwecji, a rooka i tak zaliczył... Trochę na tych pieprzonych rotach jeszcze posiedzę, a póki co poczytam jeszcze trochę..
|
Jeszcze bardziej uwielbiam kiedy wypowiada sie ktos "poinformowany". Na Azurze trwa wojna, wojna ktora prawdopodbnie nigdy sie calkowicie nie skonczy, a szala zwyciestwa przechyla sie to na ta i to na ta strone. Po jednej stronie stoi silent force, polowa, moze troche wiecej, czlonkow to polacy, reszta austriacy szwedzi itd. Po drugiej stronie stoi Divintus, w ktorym jest calkowite pomieszanie narodowsci : Szwedzi, Anglicy, Polacy itd, raczej zadna z tych narodowsci nie ma przewagi nad reszta. No ale dla "polaczkow" kazda wojna bedzie wojna pol vs swe, ktokolwiek by po obu stronach nie walczyl.
Poza tym Ulfma ma 1 lvl bo mial hacka -,-
@Catrishia
Mialem podobna sytuacja na Azurze, w czasie poprzedniej wojny dolaczylismy do Pretorians ( teraz Divintus ) , ktorzy walczyli przeciwko Mortalions ( teraz Silent Force ) . Zgadnij kto po pokonaniu Mortalions byl ich nastepnym celem? My. Zaatakowali nas bez powodu, z zaskoczenia. I doprowadzili do jednej z najdluzszych i najbardziej bezsensownych wojen o jakich slyszalem w Tibii