Powiem krótko: macie niezłego p.... fioła na punkcie Japonii. Wasz spór przypomina trochę "czy to kord, a może sztylet?". Różnice jak między pomarańczą a mandarynką. CocaColą a Pepsi.
A teraz na temat: miecz jest fajny, ładne cieniowanie, ale rękojeść wygląda wg mnie trochę płasko.
EDIT: To jest katana.
