karta graficzna w normie. z prockiem problem. moment nagrzewa sie do okolo 60 stopni, a podczas gry w tibie jeszcze bardziej. komp stoi otoczony ze wszystkich stron sciankami, tylko od przodu jest dostep. jednakze przestawienie odpada bo ojciec twierdzi ze komp sam z siebie sie nie przegrzewa i to ja pobralem jakiegos wirusa -.- dzis przeczycislem, mnostwo kurzu w wiatraczku bylo. moze cos pomoze
edit: niewiele pomoglo. normalnie jak w nic nie gram kolo 55 stopni temp procka, przy tibii moment rosnie do 63 i potem powoli w gore az do 70 i zawiecha i reset :/