Outfit:

wyślę na PW

Imię: Kharis
Nazwisko: Gharhan
Pseudo, nick: Oszpecony
Charakter: Kharis chce tylko zabijać. Nie liczy się dla niego nic innego.
Jest wścibski.
Historia:
W 1236 r. jego wioska została spalona. Zamordowali jego rodzinę.
Grupą morderców dowodził demon, którego imienia nie da się wymówić
w ludzkim języku. Legendy nazywają go Marvellusem.
Na końcu mordowania jego rodziny, Demon chciał zająć się Kharisem.
Kharis, w ostatnie chwili uciekł przed pędzącą łapą demona. Niestety,
ta rozcieła mu twarz, co spowodowało u Kharisa bliznę, która najwyraźniej
nigdy nie zejdzie. W zemście, Kharis postanowił zgładzić Demona.
Bał się jednak, jak ludzie na niego spojrzą, gdy zobaczą zakrwioną
ranę na jego twarzy. Wpadł na doskonały pomysł. Do jego wykonania
potrzebował trochę złota. Kharis napadł na parę domostw, zdobywając w ten sposób złoto, potrzebne
na wykonanie celu. U kowala, przetopił złoto, i z niego zrobił sobie złotą maskę.
Poprzysiągł sobie zemstę. Demon, chciał spróbować zabić go ponownie.
Kharis jednak, był już przygotowany. Gdy demon wszedł do jego domostwa,
Kharis przyczajony z włócznią, wbił mu ją prosto w jego demonie serce.
Demon zachwiał się, i upadł martwy. Jednak Demon zdąrzył
rzucić klątwę na Kharisa. Kharis upadł na ziemię, myśląc, że już nigdy się nie obudzi.
W głowie huczał mu tylko krzyk jego matki... Gdy Kharis się obudził, był bardzo wycieńczony.
Zauważył dziwny symbol na swoim brzuchu. Była to gwiazda, wypalona gwiazda. Powoli zaczęły nachodzić go
wspomnienia. Jak to leżał samotnie w kuźniach piekła, a inny demon, wziął jakiś przedmiot, i kiedy
przyłożył mu go do klatki piersiowej... Kharis krzyknął. Wiedział, że demon wypalił mu znamię.
Kharis postanowił zmienić sbie imię. Od teraz, mówił na siebie Oszpecony...
Skille: Skille które wybrałem to 1 (zatruty sztylet w tej żółtej ramce) i przywołanie Ravzirów. Przywołanie Ravzirów, oznacza, że przywoła z głębi piekła pół demony, te w zielonej ramce.
Acha, i jeszcze jedno.
Kharis nigdy(!) nie zdejmuje maski. Ktoś musi mu w tym "pomóc". Tam dałem jeszcze pozycję bojową, gdzie ma rękę jedną osobno z resztą. To jest pozycja jakby miał komuś Khutar (ostrze) przystawić do Gardła. Wtedy się tam rękę przestawia i wogóle. Efekt końcowy tego jest w brązowej ramce.
Częściej używa Khutaru niż miecza, to tak na marginesie.
Dałem tam też jeszcze, jak jest w kapturze. Tak wygląda jak niechce pokazać nikomu kim jest.