Podoba mi się pomysł z ograniczonym dostępem do miast...(red skulle nie mają wejścia

, już sobie wyobrażam bednych redów żebrających o runki

można by było dodatkowo zrobić miasteczko, ale tylko jedno może dwa gdzieś na odludziu, gdzie wszyscy mogli by wchodzić - takie małe outlaw camp

).