Ja zwykle lagów nie mam. Tylko czasami się zdażają, wtedy robie runki. Ale raz przez lagga o mało nie zginołem. Uciekałem przed dwoma guardami (dwarfami guardami) i biłem je z HMM (taktyka sorca). W pewnym momęcie złapał mnie lag. Myślę sobie dead a tu cud. Lag puscil i ucieklem z red HP.
