Zobacz pojedynczy post
stary 29-07-2008, 19:31   #9190
QuanChi
Użytkownik Forum
 
QuanChi's Avatar
 
Data dołączenia: 10 05 2007
Lokacja: Miasto Spotkań
Wiek: 36

Posty: 355
Stan: Na Emeryturze
Gildia: Inshon
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez bulbazaur Pokaż post
przestraszyl sie ekipy gowniarzy z gdanska ?
Hmmm sytuacja wyglądała tak: 27 lipca, godzina 10 rano, telefon od Huberta do Andrzeja - reakcja Andrzeja "Dobra, pogadam z chłopakami i dam Wam znac, zadzwońcie wieczorem"
Godzina 23.00 - sygnał sygnał sygnał, poczta głosowa...
Godzina 23.20 - to samo
23.50 - to samo
28 lipca, godzina 10.00 - Andrzej nie odbiera, Michu ma pocztę głosową, jego grubszy braciszek nie podnosi słuchawki.

Nasz wniosek - na message of the day na ich vencie musiała ukazac sie informacja "Nie odbierac telefonów od ni eznajomych bo to Inshon dzwoni, a chcą się z nami spotkac w rl"

Nie mieliśmy dokładnych adresów, więc nie będziemy sterczec na blokowiskach czekając, aż jakimś cudem kogoś z nich spotkamy. Posiedzieliśmy w Gdyni na plaży i pojechaliśmy do naszych miast ojczystych.

Jeszcze coś? To my wyszliśmy z propozycją spotkania się, oni się nie zdecydowali z niewiadomych powodów (bo wątpię, żeby się nas bali, hehehe) więc do ku*wy nędzy nie odwracajcie kota ogonem teraz...

BTW, czy Artido pozdrowił ode mnie Imargama, jak mu kazałem?! :>
__________________
People all grow up to die.
Killed Katrila at Level 246 ok
Killed Vilshion at Level 187 unjustified
QuanChi jest offline   Odpowiedz z Cytatem