Wymagania: 20 lvl, podstawowy ekwipunek wraz z kilkunastoma miksturkami życia, 500gp + 2000 (za każde kilka tur łowienia) + 5000 gp (za wyporzyczenie liny z hakiem i wędke) i premiowane konto.
Nagroda: leather backpack, możliwość expienia na Jester mines, możliwość handlowania z Tomem, Strong Health potion, a przy odrobinie szczęścia, nawet kilka pereł.
Historia: Pewnego dnia pewien mały chłopiec, zrobił rzecz niewybaczalną...
Spoiler:
1. Początkowo trzeba pogadać z Tomem.

Dialog:
Ja: Dzień dobry
Tom: Witaj, jestem Tom Tanner. Jak mogę Ci pomóc?
Ja: Historia
Tom: To nie twoj interes!
2. Po Rozmowie z Tomem należy porozmawiać z kilkoma sprzedawcami w naszym mieście. By wszystko wypaliło potrzebne będzie porozmawiać z nimi w odpowiedniej kolejności.
a)Obi

Dialog:
Ja: Dzień dobry
Obi: Witaj, Jestem Obi, w czym mogę Ci pomóc?
Ja: Historia Toma
Obi: Uhm... Przepraszam, ale nie mam na to czasu, idź z tym do Lilly, ona Ci pomoże.
b)Lilly

Ja: Dzień dobry
Lilly: Witaj przybyszu, mam na imię Lilly, mogę Ci w czymś pomóc?
Ja: Historia Toma
Lilly: To trudna sprawa, a ja teraz muszę się zająć moim wywarem, idz do Lee'delle, ona napewno ci pomoże.
c)Lee'delle

Ja: Dzień dobry
Lee'delle: Witaj wojowniku, jestem Lee'Delle, czy może przyszedłeś tu się targować?
Ja: Nie
Lee'delle: Więc po co?
Ja: Historia Toma
Lee'delle: To działo się dawno temu i nie mam zamiaru o tym mówić, idz do sprzedawcy ekwipunku, a teraz jeśli nie chcesz się targować to proszę o wyjście!
d)Jedyny sprzedawca ekwipunku - Al Dee

Ja: Dzień dobry
Al Dee: Dzień Dobry wędrowcze, jestem Al Dee, chciałbyś może coś kupic?
Ja: Historia Toma
Al Dee: Więc o to chodzi... Nie znam takowej... Idz do kogoś innego... Może do barmanki?
e) Barmanka Norma

Ja: Dzień dobry
Norma: Witaj w mojej Tawernie! Na imie mam Norma, może coś podac?
Ja: Historia Toma
Norma: Nie pamiętam.
Poźniej idąc w stronę targu usłyszysz głos potwora mówiący:
,,Po 5 kuflach piwa, póści pare z ust!"
Będzie to jak staniesz na tej kratce pod latarnią.

Wracamy do Normy i mówimy:
Ja: Dzień dobry
Norma: Witaj w mojej Tawernie! Na imie mam Norma, może coś podac?
Ja: 5 kolejkek dla wszystkich, łącznie z tobą.
(Tracimy 500 gp)
Ja: Historia Toma
Norma: (Hicks...) Tego łobuza? Mało o nim wiem, Histori ...(Hicks...) nie mogę sobie przypomnieć, lecz Hiacynt napewno bedzie wiedział...
f) Hiacynt

Ja: Dzień Dobry
Hiacynt: Witaj Wojowniku. Jestem starym alchemikiem o imieniu Hiacynt, mogę Ci jakoś pomóc?
Ja: Historia Toma
Hiacynt: Mojego syna? Oj to wydażyło się dawno temu, gdy byłem jeszcze młody, jak ty. Miałem rodzine zkładającą się ze mnie, mojej żony i 2 synów.
Hiacynt: Lecz w tamten pamiętny tydzień wszystko się zmieniło... Ponieważ Tom, na zawsze zkreślił nas jako rodzinę.
Ja: Co się stało?
Hiacynt: Razem z bratem, Bozem, zaczął płatać ludziom figle, lecz z wiekiem były coraz gorsze, jak i groźniejsze... Jego ostatni numer przeszedł nazawsze do serc nas wszystkich...
Ja: Kawał
Hiacynt: Chciał wypalić swoje imię na polu siana, lecz ogień wymknął się z pod kontroli i tak spalił całe nasze pola. Bozo widział to wszystko i chciał o tym donieść, lecz Tom nie chciał mu na to pozwolic. Zaczeli się bić, aż przypadkowo Bozo wpadł do rzeki.
Hiacynt: Boza nieodnaleziono... Tom próbował zrzucić winę na niego, mówiąc, że to on umyślnie podpalił te pole,a on próbował go powstrzymać, lecz nieuwierzyliśmy w to. Po tym incydencie pokłuciłem się z moją żoną, Zirellą, zaś Tom poszedł włąsną drogą życia.
3. Po rozmowie z Hiacyntem wracamy do Toma.

Dialog:
Ja: Dzień dobry
Tom: Witaj, jestem Tom Tanner. Jak mogę Ci pomóc?
Ja: Bozo
Tom: Mój brat... Wszyscy mówią, że ja go zabiłem lecz było zupełnie na odwrót... Tobie pewnie też coś takiego powiedzieli.
Ja: Historia
Tom: Żyliśmy Szęśliwie, jako rodzina. Bozo miał skłonności do wyprawiania wszystkim figli, często też utrzymywał, że byłem jego wspólnikiem w tych figlach, lecz to nie była prawda...
Tom: Kilka dni przed tym wydarzeniem zrobił 1 z najbardziej obrzydliwych i okrutnych kawałów, jakie kiedykolwiek wymyślił. Ofiarą była Lee'delle, lecz zdążyłem ją ostrzedz przed niebezpieczeństwem. Bozo miał mi to za złe, że to zrobiłem i chciał się zemścić.
Tom: W noc zdarzenia, miał wypalić na zborzu moje imię, a poźniej donieść na mnie. Na szczęście i nieszczęście tej nocy nie mogłem zasnąć, a dym dochodzący z pola przyciągnął moją uwagę. Pobiegłem tam i zobaczyłem Boza i jego dzieło zniszczenia.
Tom: Nie mogłem patrzeć jak płoną plony, więc zaczęłem gasić je wodą z wiadra. W tym momęcie rzucił się na mnie Bozo krzycząc coś pod nosem. Zaczełem go przepychać i próbować ugasić ogień. On lecz biegnąc na mnie, potknął się o kamień i wpadł do rzeki.
Tom: Nie mogłem go uratować, moim pryjorytetem było ugaszenie pożaru, widząc, że płomienie się rozprzestrzeniają, zaczełem krzyczeć o pomoc. Z pomocą Mieszkańców ugasiłem pożar.
Tom: Na zborzu było wyraźnie widoczne moje imie. Żadne tłumaczenie, nie zadziałało na rozwścieczonych mieszkańców. Zostałem winny utopienia brata i spalenia pól miejskich. Od tego czasu większość mieszkańców Tego miasta mnie nienawidzi.
Ja: Pomoc
Tom: Więc mi wierzysz?
Ja: Tak
Tom: Nic nie da się zrobić, pierwsze co powinienem zrobić to znaleść ciało brata. Mieszkańcy, razem ze mną przeszukiwali wyloty rzeki, i ciała nie znalazłem, więc nie mógło wpaść do morza.
Tom: Miejsce tego incydentu, to pola za mostem na północnej cześci miasta, nieopodal dzióry z Bugami. Poszukaj może, Ci się uda.
4. Jeśli ciała nie było w wyjściu rzeki, to oczywiste jest, że musi być w rzece.
I tutaj będziemy musieli się narazić na większy wydatek.
a)Idziemy do Billego

I rozmawiamy:
Ja: Dzień Dobry!
Billy: Siemasz xxx, myślę że przyszedłeś targować się ze mną?
Ja: Wędka z hakiem
Billy: Za wypożyczenie wędki będę chciał 5000 gp, a za każde 15 łowień 2000 gp. Wędke musisz mi oddać do jutra. (do reseta servera). Inaczej zapłacisz dodatkowe 5000gp. Zgadzasz się?
Ja: Tak
Billy: Więc masz, gdy będziesz chciał więcej lin, powiedz do mnie ,,liny z hakiem".
Miejsce od którego zaczniemy lowić to to oznaczone czerwonym paskiem. Rozstawienie pereł, które można zdobyć, jak i naszego ciała-niespodzianki jest losowe. Jest tylko 1 spawn Perły, który zaznaczyłem na mapie. Szukać trzeba wgłąb rzeki, łącznie z pacc area, więc można się narazić nawet na
20 serii. Lecz można pozyskać nawet do
7 pereł i coś nowego
Muszle.

Razem pięknie komponują się w kolekcji rookstayera.
Po wykonaniu dialogu dostaniemy ,,specjalna wędkę" i 15 lin z hakiem.
Po wyłowieniu ciała nie można już lowić.
Gdy skończą nam się liny, wystarczy przyjść do Billa i powiedzieć ,,lina z hakiem" a on za cene 2k da nam nowe 15 lin.
Trzeba mieć 100 oz. wolnego, ponieważ tyle waży ciało!
Gdy wyłowimy ciało i klikniemy na nim ,,Look" Pojawi się nam opis.
Ty widzisz Gumowe Ciało. Waży ono 100 oz.
Oczywiście biegniemy z tym do Toma.

Dialog:
Ja: Dzień dobry
Tom: Witaj, jestem Tom Tanner. Jak mogę Ci pomóc?
Ja: Gumowe Ciało
Tom: Co? Bozo upozorował swoją śmierć? Jak to możliwe? Nikt go nie widział od tamtego czasu na wyspie? Czyżby się rozpłynął w powietrzu? Uciekł w nieznane? Nie miał przecież łodzi. Proszę, sprawdz to!
5. Odpowiedz nasuwa się sama, mianowicie Tratwa Amber. I to do niej teraz idziemy.
a)Amber
Dialog:
Ja: Dzieńdobry
Amber: Witaj wędrowcze, czemu zawdzięczam twoją wizytę?
Ja: Bozo
Amber: Jaki bozo? Nie mam bladego pojęcia gdzie on jest.
Jak każdy wie, Amber jest płatnym zabójcą (czy tam kimś) i na pewno pieniądze otworzą jej usta.
Ja: 100 (można podać dowolną liczbę, jeśli będzie mniejsza od 5000gp, Amber będzie chciała więcej, jeśli większa zgodzi się od razu)
Amber: Zapłacił mi on tyle, że te marne grosze nic nie znaczą. Za te informację chcę o wiele więcej złotych monet.
Ja: 5001
Amber: Kazał mi odwieść się na pobliską wysepkę, zaludnianą przez kilku ludzi.
b)Wracamy do Toma i raportujemy mu o rozmowie. <podoba się?>
Dialog:
Ja: Dzień dobry
Tom: Witaj, jestem Tom Tanner. Jak mogę Ci pomóc?
Ja: Rozmowa z Amber
Tom: Rozmawiałeś z Amber? Czego się dowiedziałeś?
Ja: Raport
Tom: Zdobądź mi jakiś dowód, że Bozo jest na wyspie, może być kawałek ubrania lub coś. By ułatwić Ci te zadanie dam Ci jego ulubionego misia z dzieciństwa, jak znam Bozo, na pewno będzie chciał go odzyskać.
c) Wracamy do Amber i przenosimy się na wyspę.
Ja: Dzieńdobry
Amber: Witaj wędrowcze, czemu zawdzięczam twoją wizytę?
Ja: Podróż
Amber: Chcesz się tam wybrać? To będzie kosztowało 500 złotych monet.
6. Zostajemy przeniesieni na tą oto małą wysepke, koło nas jest tratwa Amber, więc w każdej chwili można zrezygnować i powrócić na RookGaard.
Jeśli jednak mamy zamiar dalej robić ten quest, muszę was ostrzec, że zadanie nie będzie zbyt proste, lecz dla doświadczonego gracza nie powinno stanowić problemu. Na środku wysepki jest dziura, wchodzimy w nią.
Grota:
Jesteśmy w długiej grocie gdzie odrazu na przywitanie, wędrują na nas 2 undead jestery i 3 rotwormy. Następnie idziemy dalej, podrodze będą kolejne potwory, typu Jester, rotworm.
Reszte jestem zmuszony dokonczyc jutro!