Oryginalnie napisane przez juran_se_spychowa
Witam. Zwracam sie do was z prośbą o rady, jak ograniczyć spędzanie wolnego czasu przed komputerem. W moim odczuciu jestem no-life ;/. Nie potrafie sie oderwać od monitora, cały czas mam potrzebę grania. Czasami nawet nie chce mi sie iść z moim psem na spacer, ponieważ "lvl ważniejszy". Sądzę, że jest to spowodowane ciągłą rywalizacją między-koleżeńską. Cały czas chcę mieć większy lvl, więc spędzam coraz więcej godzin przed komputerem. W 3 dni zdołałem zrobić 24 knighta ze skillami 53/52 i dorobić się całkiem fajnego eq, lecz odczułem taką potrzebę zrobienia paladina, ponieważ knight już mi się nudzi (małe możliwości w pvp). Moi kumple mają po 21+ i znów pewnie będę chciał ich przegonić, ale ja nie chce tyle grać, nie chce być no-life ani nie chcę być uzależniony od tej gry, lecz nie chce przestać grać, bo ta gra sprawia mi przyjemność i satysfakcje. Moja gra 25/7 (;p) trwa od 3 dni. W nocy lubie grać, bo wtedy czuje klimat, ale w dzień troche nie za bardzo, więc proszę o rady tych, którzy kiedyś też byli no-life i jak sobie z tym poradzili.
Pozdrawiam
Juran
Nie sprawia mi satysfakcji bycie najlepszym, tylko sama gra, hunty, questy itp
Heh, mnie kumple wyciągają (inni, co w tibie nie grają) ale ja nie chce z nimi iść ;/, a jeżeli to już choroba psychiczna? Nie no, tak nisko chyba nie upadłem...
Nie chce przestać grać, tylko ograniczyć, tak do 2-3 no może 4h dziennie... ale rada o pannie jest dość dobra... a akurat mam taką jedną na oku, dobra, dzięki za rady... od jutra ograniczam, tylko jeszcze dzisiaj wyjde z rooka... buahahha ;]
Pozdro
Juran
|